Ja rozumiem trochę interesy firmy. Pewnie myślą, że jak stworzą własny rodzaj wtyczek do zasilania to zarobią na akcesoriach. Ale raczej korzystają na tym firmy produkujące tańsze zamienniki a klient - no cóż. Taki klient biega np. u mnie w firmie pytając kto ma ładowarkę do Nokii. Ba, jeszcze odpowiednią, no bo czasami trzeba zmienić rozmiar wtyczki, żeby klienta zmusić do zakupu nowych akcesoriów po zmianie aparatu. No cóż, choć ich telefony z Symbianem są godne uwagi, to ich polityka wobec klienta mnie zniechęca. Na szczęście są inni, bardziej standardowi producenci...
Foto: Arqs.