System Android okazał się bardziej uniwersalny niż przypuszczano. Ostatnio czytałem, że firma Tesla w nowym samochodzie elektrycznym zastosuje właśnie Androida :) No dobra, może w naszych samochodach prędko nie zagości ale w telewizorach... No właśnie. Coraz bardziej popularne są tzw. "smart tv" czyli telewizory potrafiące odtwarzać nasze pliki multimedialne albo bardziej zaawansowane aplikacje jak gry, fejsbuki i inne skajpy i pozwalające przeglądać internet. Co prawda jak dla mnie często to są ograniczone rozwiązania. Samsung czy Panasonic mają swoje markety z określonymi aplikacjami. Często w przeglądarkach nie działa (nadal żywy) flash, no i za jakiś czas można się spodziewać nowych kodeków filmowych z którymi smart tv sobie nie poradzą. Ostatnio miałem do czynienia z takim Panasonicem. Drobnostka - nie da się zmienić czcionki ani wielkości napisów :)
I tu niezawodna okazuje się chińska myśl techniczna :) Ktoś tam wpadł na pomysł, że Google TV to fajna sprawa i w chwili obecnej bez problemu możemy kupić mini komputerek, niewiele większy od pendriva ale całkiem dobrze wyposażony. Aktualnie są to urządzenia wyposażone w dwurdzeniowe procesory RK3066 (1,2 do 1,6 GHz)1GB RAM, od 4 do 8 GB pamięci własnej z możliwością rozszerzenia kartami pamięci do 32GB, z 4-rdzeniowym układem graficznym Mali400, WiFi b/g/n oraz często modułem bluetooth. do dyspozycji mamy port lub porty USB do których możemy podpiąć mysz (również bezprzewodowe), klawiaturę, huba USB, pendrivy, dyski, modemy 3G itp :) Fajne? Jeśli weźmiemy pod uwagę, że mamy tu wsparcie full HD to okazuje się, że nasz telewizor możemy zmienić w wydajny tablet za... około 300 zł :)Fajne? Powiem tak, używam od miesiąca i coraz rzadziej uruchamiam laptopa...
Zainteresowanym polecam stronę mini.pc.pl To pierwszy polski serwis poświęcony głównie tym urządzeniom.
