środa, kwietnia 11, 2007

Zdalny kalendarz, kontakty notatki? Przede wszystkim - wygoda :)

Szukałem kiedyś rozwiązania do przechowywania bezpiecznie wpisów z kalendarza i z książki adresowej. Często zmieniałem telefony i przepisywanie ich nie wchodziło w grę. A gdy już miałem SX1, no cóż - pierwsze wersje oprogramowania nie były zbyt stabilne. Ktoś powie - najlepiej zapisywać na kartę SIM. Niestety, karta sim ma spore ograniczenia (nie zapiszemy kilku nr, adresu e-mail, adresu zamieszkania itp). Poza tym - karta sim też może ulec łatwo uszkodzeniu. No i pozostaje jeszcze kalendarz do kopiowania.
Rozwiązaniem jest założenie bezpłatnego konta na Mobical.net Jest to serwis, w którym korzystając z protokołu SyncML (posiada go prawie każdy obecnie sprzedawany aparat) możemy synchronizować wpisy z terminarza, kontakty, notatki, zadania (zależnie od modelu telefonu). Serwis oferuje automatyczną konfigurację przez sms i zawiera pokaźną bazę obsługiwanych modeli telefonów. Dzięki temu, możemy korzystając z przeglądarki zarządzać kalendarzem i kontaktami - edytować, kasować i dodawać wpisy z poziomu komputera. Potem tylko synchronizujemy całość z telefonem.
Jedyny koszt jaki ponosimy to połączenie GPRS zgodne z cennikiem naszego operatora. Dodam, że ilość danych przesyłana podczas synchronizacji jest niewielka, nawet jeśli synchronizujemy całą książkę adresową (przy 220 wpisach miałem 47 kB). Poza tym cały serwis jest wciąż aktualizowany i poszerzany o obsługę kolejnych telefonów, dwa lata temu był o wiele skromniejszy niż obecnie.

Telefon ma wyczyszczoną pamięć po wizycie w serwisie? Uszkodzona karta SIM? Jedno połączenie z Mobical.net i możemy odzyskać wszystkie ważne dane :)
Dla zachęty - dwa zrzuty ekranowe (kliknij aby powiększyć).


Bardzo wygodny interfejs kalendarza pozwala na ustawienie domyślnie widoku miesiąca, tygodnia lub aktualnego dnia.

Posiadając jedno konto, możemy korzystać z kilku urządzeń.

Foto: Mobical.net

8 komentarzy:

Tomek Broszkiewicz pisze...

ja korzystam od dawna z zyb.com, zaraz wypróbuje twoje znalezisko zobaczymy co jest lepsze.

Arqs pisze...

Spróbowałem zyb.com. Bardzo zbliżone do siebie, trudno mi być obiektywny, bo jestem przyzwyczajony do Mobicla.
Zostałbym jednak przy Mobicalu - wydaje mi się bardziej przejrzysty i wśród sprzętu mam "other", czyli to co nie mieści się w kategorii telefonu (a właśnie tego używam)

Tomek Broszkiewicz pisze...

Ja się za to pobawiłem mobicalem, fakt bardzo zbliżone (inna sprawa, że ameryki to się tu raczej nie odkryje), mobical nie ma dla mnie jednej ważnej rzeczy, którą ma zyb, który synchronizuje mój kalendarz w komórce z google calendar. Dlatego na razie zostaje przy ZYBie :)

Arqs pisze...

Ma taką możliwość :) Tylko, że jest opisana na forum a nie w postaci bannera. Też na to zwróciłem uwagę, że ZYB ma to "official", bo korzystam z Googlowego kalendarza.

W Mobical to właśnie forum było również wielokrotnie pomocne i mnie do nich przekonało - twórcy tam odpowiadają na każdy problem więc support jest OK.

smartur pisze...

Na temat Mobical'a mogę powiedzieć, że jest po prostu genialny. Niezależność od sprzętu i platformy softwareowej to dla mnie sedno sprawy. Korzystam z niego już ponad rok i w 100% odpowiada moim potrzebom. (Ale o tym, że się synchronizuje z Góglem, to nawet nie wiedziałem. Miłe zaskoczenie!)

Moja przygoda z takimi rzeczami zaczęła się jednak od rozwiązania płatnego - MightyPhone. Funkcjonalnie to to samo co Mobical. Różnica jest taka, że do synchronizacji używa własnego protokołu i własnego klienta na fonie. Wbrew pozorom dla początkujących to łatwiejsze rozwiązanie niż ręczne ustawienie parametrów SyncML-a.

Jednak darmowość Mobicala spowodowała, że zapomniałem o MightyPhone i dziś tę nazwę przypomniała mi wyszukiwarka :)

Unknown pisze...

Proponuję wypróbowanie pierwszego polskiego serwisu o nazwie Synkia na www.synkia.pl.

Arqs pisze...

Wypróbowanie Sunkia.pl okazało sie nimożliwe. Do dziś nie dostałem sms-a pozwalającego na zalogowanie się. Oprócz tego - stosunkowo wąska lista obsługiwanych modeli, nieliczne obsługujące archiwizację SMS, oraz wysokie opłaty raczej nie przemawiają na korzyść serwisu.

Anonimowy pisze...

Tak, pewnie tak jest