sobota, stycznia 06, 2007

Wpis noworoczny

Pierwszy wpis w tym roku. Choć Nowy Rok postrzegam jako coś do czego nie należy przywiązywać wagi, bo jest to rzecz umowna (na świecie jest sporo stref czasowych oraz kilka kalendarzy), o tyle muszę się mu również podporządkować. To też pretekst do pewnych refleksji - coś się kończy, coś się zaczyna. Wraz ze starym rokiem u mnie również nastąpiło kilka zmian. Nie wszystkie szczęśliwe, parę rzeczy się skończyło, kilka się zaczęło, ale na szczęście - są też rzeczy niezmienne.
Chyba należę do grupy tych co woleliby zatrzymać czas i okazuje się, że nie ja jeden - niektórzy nawet próbują to wprowadzić w życie i organizują demonstracje przeciwko upływającemu czasowi. W naszym kraju Nowy Rok nie zaczął się niczym szczególnym - "żond" nadal się trzyma władzy, kolejne afery, zarówno wśród polityków jak i duchownych, do tego dojdą podwyżki itp. Nihil novi.

Natomiast w Nowym Roku chciałbym życzyć wszystkim przede wszystkim ZDROWIA. Choćby z tego względu, że jeden z moich "ulubionych" ministrów z dniem 1 stycznia wprowadził ustawę, przy której łódzka afera "łowców skór" to małe piwo.

Oprócz tego, życzę każdemu gwiazdki z nieba. Proszę to sobie zinterpretować dowolnie.

P.s.
Postanowiłem wprowadzić kilka zmian na blogu. Ponieważ głównie pisałem o tym co działo się w kraju, było to mocno związane z polityką. Niestety skazuje mnie to na pisanie o rzeczach głównie negatywnych, dlatego częściej będą się teraz pojawiać teksty dotyczące zupełnie innych tematów.
Mam nadzieję, że jednak nadal będą dla Was interesujące :)

Foto: GettyImages Creative
Żródła: interia.pl, gazeta.pl

Brak komentarzy: